Niestety w zwiastunach pokazali dużo tego co było mało, a mało tego co było dużo. To chyba była podpucha aby uwalić kilku aktorów albo chociaż odciągnąć od większych produkcji. Wprawdzie nie oglądałem filmów "Kingsmen" ale zapewne były podobne do tego?
Jedyne co było w niej zabójczego to poziom cholesterolu. O co tu chodzi? Po gejach i feministkach teraz czas na promowanie otyłości ? Ja rozumiem,że to była komedia, ale jednak nie o Kubusiu Puchatku, tylko o agentce, więc mogliby w tej roli nie umieszczać kogoś, kto bardziej nadawałby się do jedzenia hamburgerów na...
więcej
Może i film jest niezły może zły.... cały film jedyne co mnie ruszało to wygląd i waga głównej bohaterki
Rozumiem że to źle i bodyshyming... ale do diabła.... to dodatkowe 30-40kg rozbiło mnie i zdominowało odbiór filmu...
Marna podróbka Brendy Starr. Z resztą, filmów opartych na schemacie, w którym twórca spotyka kreowanego przez siebie bohatera, było już kilka - chocby "Przypadek Harolda Cricka".
Słabość "Argylle"polega na tym, że poza walkami i pewnym zwrotem akcji, nie ma tu właściwie nic. Ot, bohaterowie przemieszczają się po całym...