przeszła do klasyki kina. Jest z jednej strony bardzo naturalna i autentyczna, a z drugiej - bardzo ostra. Ma w sobie coś elektryzującego. Film można rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Naprawdę dobry film, choć co tu ukrywać - bardzo ciężki.
wstyp f*iu*ciska wstyd!!
po kiego grzyba wam scena?
-deprawacja filmu
-bezczeszczenie
-wyrywanie fragmentu z całości dla JAKIEGO CELU W TYM WYPADKU HE?
DLA SPAMIĘTANIA od A do Z O-S-K-A-R-O-W-E-G-O FILMU
Z CALĄ DUCHOWĄ SPUŚCIZNĄ?
hoho ciezko z pamiecią...
dla mnie ta scena jest mniej więcej taka, jak cały film-żenująca i smutna. jeszcze nigdy zdobycie Oscara nie było tak proste...:/
Oni naprawde się tam pieprzyli (chodzi mi o aktorów) ? Wydawało mi się, ze widać było małego "Mr. happy" gdy H.B. jeździła na nim (sorry za mój język :P) W ogóle zastanawia mnie jak kręcą takie sceny erotyczne w normalnych, typowych produkcjach.
Bzdura to zwykł farmazon wymyslony przez pismakó i zaraz też to miałą byc jakaś reklama dla filmu,po prostu dobrze i realistycznie zagrana scenka
Dla mnie najbardziej żałosne są wypowiedzi typu: "dla mnie ta scena jest mniej więcej taka, jak cały film-żenująca i smutna. jeszcze nigdy zdobycie Oscara nie było tak proste...:/"