Sam Foster (Ewan McGregor) jest psychiatrą, który na co dzień ma kontakt z wieloma przypadkami niezwykłych chorób psychicznych. Pewnego dnia w gabinecie Fostera zjawia się młody student, Henry (Ryan Gosling). Oświadcza lekarzowi, iż w swoje 21. urodziny, które przypadają za trzy dni, popełni samobójstwo. Sam rozpoczyna wędrówkę do umysłu
Że tak powiem, on kocha i umiera. I ta miłość wpływa na umieranie. I wszystkie płaczą. A Goslinga i tak lubię.
Polecam tą stronę na której ktoś ładnie wyjaśnił sens tego filmu: http://film.onet.pl/forum.html?discId=1310662&threadId=21547537&AppID=372#forum: MSwzNzIsOCwyMTU0NzUzNyw2MDEwMTc4MSwxMzEwNjYyLDAsZm9ydW0wMDEuanM=
Sama go nie rozumiałam, przeczytałam i od razu wszystko jasne.
Uwaga, jeśli ktoś to przeczyta przed...