W "Tinie" momentami wyglądała jak facet w sukience (twarz piekna ale ciało kulturysty). Oglądałem ten film z 10 razy ale dopiero teraz rzuciła mi się w oczy ta Jej muskularna sylwetka. Prawdziwa Tina była bardzo zgrabna i Angela chyba przesadziła z treningami w trakcie przygotowań do roli.